“Proszę, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości bym odróżniał jedno od drugiego.”

W naszym ośrodku w procesie leczenia czerpiemy z wielu źródeł wiedzy i sprawdzonych doświadczeń, zarówno psychoterapeutów, jak i samych uzależnionych, którzy przezwyciężyli nałóg. Nie jesteśmy przywiązani do schematów i “jedynych słusznych” metod. W początkowej fazie trzeźwienia opieramy się również na filozofii AA, chociaż nie jest ona wiądąca w naszym programie terapeutycznym. Poniżej historia społeczności AA i podstawowe założenia

Historia AA

W roku 1935 spotkało się w Akron, Ohio (USA) dwóch mężczyzn Bili W. makler giełdowy z Nowego Jorku i dr Bob chirurg z Akron. Jeden był człowiekiem interesu, dawniej dobrze znanym na giełdzie nowojorskiej, drugi znanym chirurgiem; obaj zdążyli już się zapić prawie na śmierć.

Odbyli ze sobą kilka rozmów, mówiąc tylko o swoim piciu, i ze zdziwieniem stwierdzili, że w ten sposób pomagają sobie i że zachowują abstynencję. Wkrótce odkryli także, że mogą, poszukać innych alkoholików i niezależnie czy przynosi to efekt u podopiecznych czy nie – szczera roz­mowa z nimi pozwala im samym zachowywać trzeźwość.

Kontynuując to zajęcie dla własnego dobra, nie znana z nazwisk, garstka niepijących alkoholików uświadomiła sobie nagle w 1937 roku, że dwudziestu z nich zachowuje trzeźwość! Trudno dziwić się temu, że sądzili, iż stał się cud.

Gdy grono niepijących dzięki odkryciu Billa i Boba powiększyło się do kilkudziesięciu osób postanowili spisać swe przeżycia, by w ten sposób udostępnić je większej liczbie alkoholików. W 1939 r. wydana została podstawowa książka Wspólnoty – „Anonimowi Alkoholicy”. Tekst jej w znacznej mierze napisany przez Billa W. ukazywał sposób dzięki, któremu zachowywało trwałą trzeźwość pierwszych 100 uczestników AA
Tak powstał ruch Anonimowych Alkoholików. Rozwijał się on szybko, Obecnie AA istnieje w ponad 170 krajach świata.

12 kroków AA

  1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.
  2. Uwierzyliśmy i zaakceptowaliśmy fakt, że potrzebujemy sił i zasobów będących poza naszą świadomością, aby odzyskać zdrowy rozsądek.
  3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie zbiorowej mądrości i doświadczeniu tych, którzy byli przed nami.
  4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.
  5. Wyznaliśmy sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
  6. Staliśmy się gotowi, aby zaakceptować pomoc w pozbyciu się naszych wad charakteru.
  7. Z pokorą i otwartością umysłu poszukiwaliśmy sposobów eliminacji naszych wad.
  8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy, i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
  9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.
  10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów.
  11. Dążyliśmy, poprzez medytację, do doskonalenia naszej duchowej świadomości, zrozumienia sposobu postępowania proponowanego przez AA i do odkrycia siły niezbędnej, aby wprowadzić go w życie.
  12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach

24 godziny

1.Plan na 24 godziny

Plan 24 godzin jest bardzo elastyczny. W każdej chwili możemy go rozpocząć od nowa. Obojętnie gdzie byśmy się znajdowali i o jakiej porze, możemy postanowić, że nie weźmiemy alkoholu do ust przez następne 24 godziny, czy nawet przez 8 lub 1 godzinę zgodnie z prawdą, że każda droga zaczyna się od pierwszego kroku, a każde wyzdrowienie z alkoholizmu zaczyna się od pierwszej godziny abstynencji. Później przyjdzie czas na stawianie następnych kroków i na następne godziny trzeźwości. Założenia tego programu wynikają z doświadczeń , a co potwierdzają nasze własne przeżycia. Ileż to razy mówiliśmy “tym razem to już naprawdę ostatni kieliszek w życiu”, “dzisiaj tylko jednego, a później już nic”. Bardziej realistyczne i mające większe szanse powodzenia jest przyrzeczenie (postanowienie) – “nie wypiję właśnie dzisiaj“. Program ten jest dla ludzi uzależnionych zarówno od alkoholu jak i od narkotyków i innych substancji chemicznych.

2.Program 24 godziny

  • Właśnie dzisiaj chcę spróbować przeżyć ten dzień dobrze i nie od razu załatwić w nim problemy całego mojego życia. Spróbuję przeżyć go tak, jak nie miałbym jeszcze odwagi żyć przez resztę mojego życia.
  • Właśnie dzisiaj chcę być szczęśliwy. Zakładam, że prawdą jest “najczęściej ludzie są na tyle szczęśliwi na ile postanowią nimi być”.
  • Właśnie dzisiaj chcę dostosować się do tego co jest, a nie próbować dostosowywać wszystko do moich własnych życzeń. Chcę sprostać mojemu losowi jakikolwiek on będzie.
  • Właśnie dzisiaj chcę ćwiczyć mój umysł. Chcę poznawać rzeczy godne poznawania. Chcę nauczyć się czegoś użytecznego. Chcę czytać coś wymagającego wysiłku, myślenia, skupienia.
  • Właśnie dzisiaj chcę ćwiczyć moją wolę na trzy sposoby:

    1. zrobię coś dobrego i nie wypomnę tego ani nie pochwalę się tym
    2. dokonam co najmniej dwu rzeczy, na które zwykle nie mam ochoty
    3. nie okażę nikomu, że moje uczucia zostały zranione

  • Właśnie dzisiaj chcę mieć plan postępowania; mogę nie trzymać się go ściśle, lecz spróbuję uchronić się od pochopności i niezdecydowania.
  • Właśnie dzisiaj znajdę spokojną chwilę dla siebie i spróbuję się odprężyć. Spojrzę wtedy na moje życie z lepszej perspektywy.
  • Właśnie dzisiaj chcę pozbyć się obaw i cieszyć się tym co piękne. Ufam, że dając z siebie dużo światu, dużo przez to zyskuje.
  • Właśnie dzisiaj chcę być zgodny z otoczeniem. Chcę dobrze wyglądać być odpowiednio ubrany, mówić spokojnym tonem, być uprzejmym, nie krytykować niczego, nie wyszukiwać “dziury w całym” i nie zmieniać nikogo z wyjątkiem samego siebie.

Program HALT

Program HALT stanowi osiową część filozofii zdrowienia. Hasło powstało od pierwszych liter angielskich słów:

HUNGRY – głodny
ANGRY – rozgniewany, zły
LONELY – samotny
TIRED – zmęczony

Każdy z tych stanów może oddalić alkoholika z drogi zdrowienia tak, że straci z oczu główny cel – Trzeźwość. HALT jest programem jak radzić sobie z zagrożeniem picia w okresie trzeźwienia. A zatem:

NIE BĄDŹ GŁODNY – starajmy się nie wychodzić z domu bez zjedzenia czegoś. Trzeźwi alkoholicy z doświadczeniem twierdzą, że pokusa na kieliszek zwielokrotnia się gdy jesteśmy głodni, wtedy też często bywamy źli. Organizm człowieka jako laboratorium biochemiczne bardziej domaga się dla alkoholika alkoholu gdy żołądek jest pusty. A zatem jeżeli nie można już z różnych przyczyn zjeść przed wyjściem śniadania – wypij herbatę, szklankę wody mineralnej, soku czy mleka, specjaliści zalecają też coś słodkiego. Wówczas zapotrzebowanie na alkohol znacznie słabnie.

NIE BĄDŹ ROZGNIEWANY – gniew jest naturalnym uczuciem. Jednak zbyt duży poziom złości zaburza w nas funkcjonowanie. Ten stan psychiki jest w większości powodem sięgania po kieliszek – aby osiągnąć odprężenie. Przeciwieństwem gniewu jest wyciszenie, spokój. Czytamy to w pierwszym wersecie Desideraty – “Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu – pamiętaj jaki pokój może być w ciszy” Mówi też o tym program 24 godzin. Spróbuj przeżyć każdy dzień dobrze i nie próbuj załatwić za wiele spraw – bo stąd prosta droga do rozgniewania stresu i być może kieliszka. Doskonałym lekarstwem na gniew jest miłość. Prawdę tę Bill W. zaczerpnął z modlitwy św. Franciszka z Asyżu zaczynającej się od słów : “Pozwól abym, bardziej pożądał pocieszać innych niż sam być pocieszanym”.

NIE BĄDŹ SAMOTNY – samotność nie jest najlepszym stanem dla alkoholika w jego drodze trzeźwienia – od samotności bliska droga do frustracji, złości napięcia, rozżalenia. Jako przeciwwagę dla samotności stawia się społeczność AA, oraz swojego sponsora alkoholika z dłuższym stażem trzeźwienia. Między innymi jednym z najważniejszych symptomów nawrotu choroby alkoholowej jest izolacja, samotne uciekanie w świat marzeń, unikanie mityngów, czucie nieuzasadnionych urazów do innych ludzi. Dlatego za wszelką cenę należy unikać bycia samotnym. Również Wiara pierwsza prawda Bila W. mówi o tym, że “Bóg jakkolwiek go pojmujemy jest zawsze z Tobą, nie jesteś sam”.

NIE BĄDŹ ZMĘCZONY – trudno oczywiście nie być zmęczonym, ale chodzi o to aby stanu tego nie przedłużać. Istotne jest unikanie zmęczenia fizycznego, ale również psychicznego. Doświadczenie uczy, że alkohol na krótko usuwa zmęczenie. Daje pozorne uczucie lekkości, a wnioski o jego “uzdrowieńczym” i “krzepiącym” działaniu – prowadzą na manowce. Alkohol działa znieczulająco – stąd złudzenie, że usunął nasze zmęczenie. Tylko naturalny wypoczynek: spacer, relaks, umysłowy i fizyczny, sen – dają efekty. Dlatego HALT jest programem, który dobrze jest zapamiętać i wcielać w nasze trzeźwiejące życie.